Dziesięć. Znajdź miejsce i ludzi, z którymi zechcesz malować. Twoje Plemię. W listopadzie napisałam ważny dla mnie tekst Dziewięć. Nie zakładaj że malowanie jest łatwe. Bardzo osobisty o moim (nie)malowaniu i o byciu autentycznym w poszukiwaniu siebie w swojej twórczości. Zaczynał się nowy semestr w Akademii Iluminatornii, zebrały się dwie nowe grupy, właśnie pogłębiłam i poszerzyłam swoją koncepcje, w którą stronę Iluminatornia ma się rozwijać. Planowałam kolejne wyjazdy Iluminatornii i nowe wirtualne przestrzenie przybliżania sztuki. Szukałam dla siebie wewnętrznej przestrzeni, by nie tylko uczyć innych, […] czytaj
Dziewięć. Nie zakładaj, że malowanie jest łatwe. Spotkaj się z tym, co mroczne. Ostatni artykuł Nie zakładaj, że malowanie jest trudne, pisałam w lipcu, zaczynał się wakacyjny czas, a ja szykowałam się do wrześniowego pleneru w Toskanii. Kiedy pisałam tamten tekst zależało mi na tym, żebyś dzięki gotowości na eksperyment, na kreatywność otwarła się na nowe doświadczenia, na samą siebie. Czas w Toskanii, słońce, oglądanie najlepszej na świecie sztuki i malowanie toskańskiego krajobrazu już dawno jest tylko wspomnieniem. Najmilszym, błogim. Słonecznym […] czytaj
Osiem. Nie zakładaj, że malowanie jest trudne. Możesz zacząć już teraz.Założenia są jak klatki, powodują, że nasze możliwości stają się ograniczone, a my nie trafiamy tam, gdzie moglibyśmy dotrzeć odkrywając nową przestrzeń, by stać się w pełni sobą. Co by się stało gdybyś nie myślał, nie myślała o sobie, że nie umiesz malować i że nie masz talentu? Co by się stało gdybyś przestała, przestał zakładać, że malowanie jest trudne? Bez względu na to czy już malujesz, czy chcesz zacząć, ale boisz […] czytaj
Nagły imperatyw, który rodzi się w podróży przez Europę, z Francji, przez Włochy i Austrię, każe mi zapisywać wrażenia i myśli. Dla Was, już teraz. Wczoraj i przedwczoraj jechaliśmy w strugach deszczu. Mediolan łaskawie na chwilę puścił smugę światła, dzięki której dotarłam w miarę sucha do Pinacoteki Brera, by zobaczyć znów wzruszający renesans i ku mojemu zaskoczeniu Morandiego, Braque’a i Picassa. Czytam Czapskiego patrząc na wspaniały krajobraz Alp, myślami błądzę przypominając sobie na przemian Prowansję z zeszłego tygodnia, a wraz […] czytaj
Siedem. Nie krytykuj siebie gdy malujesz. Pozwól sobie na eksperyment. Uważam, że oderwanie się od autokrytyki, zaprzestanie lub zmodyfikowanie (o tym niżej) dialogów z wewnętrznym krytykiem jest absolutnie konieczne, żeby móc rozwijać się artystycznie. Ale oczywiście wiem, słyszę i widzę jak bardzo nie jest to łatwe do wprowadzenia w życie. Podczas zajęć w Iluminatornii słyszę to bardzo często. „Fatalne, okropne, paskudne, nie wyszło” – w odniesieniu do swoich własnych prac. Wtedy myślę, co o swoich pracach mówili znani artyści. Być może też często […] czytaj
Gdy zaczniesz tworzyć weź dowolne narzędzie, dowolne podłoże, mogą to być suche pastele, papier, farby plakatowe, pędzel, mogą być kolorowe papiery, które potniesz, zakomponujesz i wykleisz tworząc obraz. Na początku nie przywiązuj wagi do techniki malarskiej.Uważam że jest to bardzo ważne, żeby na początku nie napinać się na to czym się maluje i na czym. Potoczne skojarzenia na temat malowania często krążą wokół problemów tzw. techniki malarskiej i warsztatu. Osoby, które nie miały doświadczenia malowania czasem nieco mitologizują to, co […] czytaj
Wykonaj pracę inspirując się obrazem wybranego malarza. Możesz „przerobić” jego obraz na abstrakcję, korzystając z jego kolorystyki, albo podchwycić jego ekspresję lub styl malowania. Stwórz coś własnego, nie kopiuj.Stwórz coś własnego. Wejdź w klimat i inspirację obrazem znanego mistrza. Tak pracowali wielcy artyści. Wciąż nawiązywali do poprzedników, polemizowali z nimi lub się nimi fascynowali, tworząc na tej bazie całkiem własny styl. Proponuję, by przez pewien czas pracować z jednym ulubionym mistrzem. Najpierw oglądając jego prace tak, jak podpowiadałam w ostatnim artykule, czyli zwracając uwagę bardziej […] czytaj
Popatrz na obraz wybranego przez Ciebie malarza, jak na układ plam i linii. Zobacz jak jest zakomponowany, jakich elementów jest najwięcej. Na początku mniej zwracaj uwagę na „temat” pracy, a bardziej skup się na „formie” obrazu, czyli na kolorze i kompozycji. Już znalazłaś/eś swojego malarza i obrazy które w jakiś sposób Cię pociągają (jeśli nie, zajrzyj do poprzedniego artykułu). A teraz popatrz na jeden wybrany obraz i radykalnie zmień swoje widzenie. Nie patrz na to „co” namalował artysta, ale „jak” namalował. Patrz na FORMĘ, a […] czytaj