Dziś kolejne refleksje po podróży do Nowego Yorku. Teraz z perspektywy kilku tygodni patrzę na to doświadczenie jeszcze inaczej. I znów znajduję metafory. Tak naprawdę podczas naszego pobytu trzymaliśmy się głównie Manhattanu, mieliśmy niewiele czasu na zobaczenie miasta, a ponieważ mieszkaliśmy w New Jersey, więc dojazd na Manhattan zajmował nam sporo czasu. Mieliśmy w planie przede wszystkim zobaczyć sporo sztuki i tak się stało, z czego się bardzo cieszę. Chcieliśmy też zobaczyć miasto od takiej zwyczajnej strony. Na to mieliśmy za […] czytaj
Wróciłam z Nowego Jorku. Podroż była pełna wrażeń i przygód, począwszy od strajku Lufthansy, przez który nasz wylot przesunął się o trzy dni. Ale w końcu dolecieliśmy i Nowy Jork objawił nam się w pełnej krasie, jako miasto sprzeczności i zaskoczeń. Zobaczyłam w muzeach obrazy, które chciałam zobaczyć, pojawiła się nowa inspiracja do sporego wspólnego projektu. Zobaczyłam i poczułam miasto tętniące życiem i pędzące. Ale o projekcie artystycznym, który może dotyczyć także części z Was i pędzącym Nowym Jorku napiszę Wam […] czytaj